niedziela, 9 czerwca 2019

04:09

Białą koszulę upierdolę szminką i krwią,
Nie chcę kończyć jak wrak na dnie morza,
Ale codziennie rdzewieję łzami coraz bardziej,
Ale codziennie wypłakuję sobie swoje morze.
Przysięgam będę legendą, mój case będzie miał swój przypis,
Dawałem innym przepisy na życie, a swoje sypię solą, na oko,
Ludzie pierdolą, że po burzy przychodzi słońce,
Tylko, że Ty tak lubujesz się w deszczu.
Pistolet w moim sejfie? Chronić świat ode mnie.
Wschodzi słońce, myśle o Tobie,
Myślę o Twoich ustach, włosach,
Myślę o Twoim uśmiechu i oczach.
Wschodzi księżyc, myślę o Tobie.
Marzę o Tobie przy sobie
O dotyku Twoich dłoni,
Całowaniu Twoich skroni.
Byłem w niebie, myślałaś chciałem zerwać owoc
Z zakazanych drzew, gałęzi i wyschniętych chaszczy.
Marzę o Twoich oczach,
Aby znów w nich mieszkać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz