poniedziałek, 17 czerwca 2019

1:23

Jest 1:19 i przeglądam nasze stare wspólne zdjęcia,
Bardziej Twoje zdjęcia gdy się chowasz,
Bardziej moje gonienie Ciebie aby później samemu uciec.
Jest 1:20 i nie wiem czy chcę budzić się po 6:00.
Nie wiem czy wolę noc czy poranek.
Nie wiem jaka jest kolej dnia i rzeczy,
Nie wiem jak sprawić abyś znowu patrzyła na mnie tymi samymi oczami,
Nie wiesz jak bardzo nie chcę Twojego wzroku w cudzych oczach,
Nie wiesz jak bardzo nie chcę cudzych włosów na Twoim fotelu,
Nie wiesz jak bardzo nie chcę czyichś rąk na Twoich dłoniach.
Nie wiesz jak bardzo Cię kocham.
Tak strasznie marzę o ucieczkach,
Tylko dlaczego zawsze zamieniają się w pętle.
Zrzucenie ciężarów tych co na barkach,
jednym krótkim skokiem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz